sobota, 7 lutego 2015

''Co by było gdyby...'' cz.1

Camille jest online
Camille:On mnie denerwuje
Taylor:No i co?
Camille:Dobrze, że mam przyjaciółkę, która zawsze potrafi mi pomóc
Taylor:Oh, Camille wiesz, że zawsze Ci pomagam. Ale zawsze jest to samo. Kłócicie się, a później jesteście pogodzeni.
Camille:Teraz to co innego
Taylor:Zawsze to mówisz...
Camille:Ugh,wiesz co...
Camille wylogowała się

OD:Thomas
DO:Camille
No chyba się nie gniewasz, wiem wiem, to ja powinienem oberwać. Ale przyznaj, że to był twój pomysł.

OD:Camille
DO:Thomas
Nie denerwuj mnie nawet...przez Ciebie mam szlaban na miesiąc...

OD:Thomas
DO:Camille
Ale przyznaj, śmiesznie wyglądała pijąc tą herbatę z solą

OD:Camille
DO:Thomas
No dobra, wybaczam Ci. Ale to ostatni raz!

OD:Thomas
DO:Camille
Zawsze to powtarzasz!

Camille jest online
Taylor:I jak tam wasze relacje?
Camille:Odbudowane!
Taylor:Wiedziałam! To co, może teraz zostaniecie parą?
Camille:Bardzo śmieszne...jesteśmy przyjaciółmi i tak pozostanie.
Taylor:Jasne jasne
Taylor wylogowała się 

OD:Thomas
DO:Camille
Jutro o dziewiątej w kawiarni koło twojego domu. Będę czekał

OD:Camille
DO:Thomas
Człowieku, jest trzecia w nocy. Nie masz co robić, tylko budzić niewinnych ludzi?

OD:Thomas
DO:Camille
Musisz być, nie żartuje. Będę czekał. A teraz-dobranoc.

OD:Camille
DO:Thomas
Jeśli to takie ważne, to dobra. Mam nadzieję, że nie chodzi o kolejny plan na żart dla nauczyciela. Ja już się nigdy na to nie piszę.

OD:Thomas
DO:Camille
Nie śmiej się, to poważna sprawa. Jutro o dziewiątej. Dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz